Dywagacje kryminalistki w czasie pandemii
Chodzi o ZWŁOKI, albo o nadmiar parcia, jak powiedział kiedyś profesor Miodek, parcia na styl, a ściśle o wyrażenie, że „zwłoki należały do Kowalskiego”, co oznacza, że Kowalski nie żyje.…
Dlaczego nie teleportacja
Ilekroć jestem w Afryce, zawsze obiecuję i sobie i najbliższym, że to po raz ostatni. Długa uciążliwa podróż z wiekiem coraz bardziej daje mi się we znaki. Dwadzieścia lat…
Ach, te powroty…
Kiedy odwykasz od telefonu, komputera, mediów społecznościowych, spowiadania się i sztucznego obowiązku obecności, odkrywasz zupełnie inny świat. Tak cudowny, że powrót do napompowanej marketingiem cywilizacji jest jak wejście w sam…
Reisefieber
– A szczepienia? Ty weź się zorientuj, bo może już za późno. – Siedzi na brzegu łóżka i przygląda mi się z ironicznym uśmieszkiem. Ogon drży niecierpliwie. Widzę jego minę…
Staruchy – Bożena Mazalik
Najstarsza część miejskiej nekropolii, pełna grobowców, kunsztownie rzeźbionych steli i kamiennych aniołów, kryła się pod parasolem wiekowych dębów. Brunatne liście opadały na marmury, przykrywały epitafia, ścieliły się na ścieżkach. Był…
Etiuda nr 3
Zmierzch otula ciepłem, wdzięcznością i zadowoleniem. Oto masz już za sobą i zmagania ze świtem i plany zrealizowane, albo nie tknięte, ale wiesz przecież że jutro też jest dzień. Teraz…
Etuida nr 2
Świt ma w sobie chłód i dystans, trzeba posiadać mnóstwo dobrej woli by dostrzec w nim nadzieję. O poranku potrzebna jest silna wola by przełamać obojętność świata. To pora dla…
Kaczki inauguracja
Ścieżka poddaje się. Nabrzmiała wodą, otoczona trzciną i tatarakiem, mlaszcze pod nogami. Idę swobodnie, ale nie tracę czujności, kaczki nie są głuche. Jeszcze zalega ciemność, ostatnie minuty nocy, za chwilę…